sobota, 31 maja 2014

Od Comillo c.d. Shiru

Chodziłam po polanie. Wiatr delikatnie muskał moje futro. Oddychałam głęboko, było tu tak spokojnie.. Nagle wyczułam jakiś nowy zapach.. zapach wilka... Pobiegłam w stronę zapachu. W jednej chwili stanęłam w krzakach nieruchomo. "Trzy, dwa.. jeden!" pomyślałam i skoczyłam na wilka przygniatając jego szyję do ziemi. Po dotknięciu wilka wiedziałam, że jest prawie tak potężny jak ja. Również był unikatowym wilkiem, ja byłam Odłamkiem Niebios on zaś Potomkiem Wojny. Zeszłam z basiora i w spokoju zaczęłam z nim rozmawiać, wstąpił do nas..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz